Pirios

Search
Close this search box.

Jak prowadzić skuteczną rozmowę sprzedażową? Przykłady i wskazówki

Autor
Autor
Spis treści

Choć sprzedaż przeniosła się w dużej mierze do internetu, rozmowy telefoniczne wciąż odgrywają ważną rolę – szczególnie tam, gdzie liczy się relacja, zaufanie i szybka decyzja. To właśnie podczas rozmowy handlowiec ma szansę realnie wpłynąć na decyzję klienta. Nie wystarczy jednak miły głos i podstawowa wiedza o produkcie. Skuteczność zależy od tego, jak poprowadzimy rozmowę – czy potrafimy słuchać, zadawać trafne pytania i właściwie reagować. W tym artykule pokazujemy, jak robić to dobrze: konkretnie, skutecznie i z wyczuciem. Znajdziesz tu zasady, które działają – wraz z praktycznymi przykładami.

Zanim zadzwonisz – sprawdź trzy rzeczy

Dobra rozmowa sprzedażowa zaczyna się dużo wcześniej niż w momencie podniesienia słuchawki. Handlowiec powinien wiedzieć:

  1. z jaką firmą pracuje – znać jej ofertę, mocne strony, sukcesy, które budują wiarygodność,
  2. co sprzedaje – nie tylko nazwę produktu, ale przede wszystkim korzyści, jakie wnosi dla klienta,
  3. do kogo dzwoni – jeśli to stały klient, warto skorzystać z danych z systemów typu Contact Center: historii zakupów, ankiet satysfakcji czy wcześniejszych rozmów.

Dzięki temu łatwiej dopasować komunikat i zbudować zaufanie – a to kluczowy krok do skutecznej sprzedaży. Potwierdzają to dane: według badania Epsilon z 2018 roku aż 80% konsumentów chętniej kupuje u marek, które personalizują swoje podejście.

jak rozpocząć rozmowę sprzedażowa obraz 1

Jak zacząć rozmowę sprzedażową przez telefon?

Pierwsze sekundy rozmowy mają ogromne znaczenie. Jeśli klient poczuje się zignorowany, zdezorientowany albo zaatakowany zbyt nachalnym początkiem, prawdopodobieństwo, że uda się przejść do rozmowy o ofercie, drastycznie maleje.

Rozmowę warto zacząć od prostego, ale profesjonalnego przedstawienia się:

„Dzień dobry, Jan Kowalski, hurtownia motoryzacyjna.”

Taka formuła jasno pokazuje, kto dzwoni i w jakim celu – bez zbędnych wstępów i bez nadziei, że klient się „domyśli”. Typowe „słucham?” to moment, który wielu handlowców traktuje jak zaproszenie do monologu – a to błąd. Brak konkretu i chaos na początku rozmowy często kończą się rozłączeniem.

Jeśli nazwa firmy jest długa, lepiej powiedzieć jedno zdanie o tym, czym się zajmujesz, np.:

„Dzień dobry, Jan Kowalski, zajmuję się zaopatrzeniem warsztatów samochodowych w części eksploatacyjne.”

Ważne, żeby od razu osadzić rozmowę w konkretnym kontekście – klient nie powinien się zastanawiać, „czego znowu chcą”.

rozmowa sprzedażowa obraz blog

Nie tylko słowa – liczy się sposób, w jaki mówisz

Klient nie widzi Twojej twarzy, ale słyszy Twój głos. To z tonu, tempa i sposobu mówienia buduje sobie obraz po drugiej stronie. Dlatego nie tylko co mówisz ma znaczenie, ale przede wszystkim jak to mówisz.

  • Zbyt szybka mowa = nerwowość.
  • Zbyt głośno = nachalność.
  • Monotonnie = nuda lub rutyna.

Mów spokojnie, trzymaj lekki uśmiech w głosie i nie próbuj brzmieć „sprzedażowo”. Klient musi usłyszeć, że jesteś człowiekiem, który chce z nim porozmawiać, a nie kimś, kto recytuje formułkę z CRM-a.

Jeśli brzmisz pewnie i naturalnie, rozmowa od samego początku ma większe szanse przekształcić się w dialog – a nie w wyścig do zamknięcia słuchawki.

Korzystaj z informacji, które już masz

Jeśli dzwonisz do obecnego klienta, warto to wykorzystać już w pierwszym zdaniu. System Contact Center powinien dać Ci dostęp nie tylko do imienia i nazwiska, ale też do historii zakupów, wcześniejszych rozmów czy zgłoszeń serwisowych.

Nie chodzi tylko o to, żeby powiedzieć: „Dzień dobry, panie Tomaszu” – choć to oczywiście też ma znaczenie. Chodzi o stworzenie kontekstu, który od razu brzmi znajomo i naturalnie:

„Dzień dobry, panie Tomaszu. Rozmawialiśmy w styczniu w sprawie urządzenia do wulkanizacji – jestem ciekaw, jak się sprawdza?”
„Dzień dobry, pani Anno. Wiem, że korzystali Państwo z naszej platformy do szkoleń – mam krótką informację o nowym module, który może się przydać.”

Taka personalizacja pokazuje, że po drugiej stronie jest ktoś, kto wie, z kim rozmawia – i naprawdę chce kontynuować współpracę, a nie tylko „odhaczyć kolejny kontakt”. To prosty sposób, by już w pierwszych sekundach zbudować zaangażowanie i zyskać uwagę rozmówcy.

Warto zauważyć, że firmy, które skutecznie stosują personalizację, generują więcej przychodów (nawet do 40%) niż przeciętni gracze na rynku. ​(McKinsey)

Jak skutecznie prowadzić rozmowę sprzedażową – 5 praktycznych wskazówek

Po udanym otwarciu czas przejść do sedna. Niezależnie od branży, produktu czy scenariusza – są pewne zasady, które zawsze działają. Dobrze poprowadzona rozmowa telefoniczna to nie kwestia szczęścia, tylko konsekwencji i świadomości kilku prostych reguł.

Oto pięć, które robią największą różnicę:

  1. Słuchaj i reaguj na potrzeby klienta
  2. Upewnij się, że klient rozumie, co do niego mówisz
  3. Nie zostawiaj niezręcznej ciszy
  4. Mów w tempie, które daje czas na zrozumienie
  5. Nie przerywaj – pozwól klientowi się wygadać
1

Słuchaj uważnie i reaguj na potrzeby, a nie tylko na słowa

Dobry handlowiec nie „sprzedaje z automatu”, tylko prowadzi rozmowę, która ma sens dla drugiej strony. Klient nie zawsze mówi wprost, czego potrzebuje – dlatego trzeba słuchać między wierszami. Jeśli zgłasza wątpliwości, nie ignoruj ich i nie próbuj od razu zamknąć sprzedaży. Zamiast tego, zadaj pytanie pomocnicze, pokaż zrozumienie i dopasuj propozycję do tego, co naprawdę jest dla niego ważne.

W praktyce to często oznacza modyfikację oferty „na żywo”. Asertywność nie polega na tym, żeby być twardym – tylko elastycznym z głową. Handlowiec, który potrafi przeformułować korzyści pod potrzeby klienta, nie musi być nachalny – bo klient sam poczuje, że ta oferta ma sens.

Przykład?
Klient: „To chyba nie dla mnie, potrzebuję czegoś mniej rozbudowanego.”
Handlowiec: „Rozumiem, a czy zależy Panu bardziej na prostocie obsługi czy niższej cenie? Mamy też wersję, która działa szybciej i nie wymaga dodatkowych opcji.”

Sprzedaż zaczyna się od słuchania. I od reakcji, która pokazuje: jestem tu dla Ciebie, nie tylko z ofertą – ale z realnym rozwiązaniem.

2

Upewnij się, że klient Cię rozumie – zamiast zakładać, że wszystko jest jasne

W rozmowie sprzedażowej łatwo wpaść w rytm, który działa jak monolog – zwłaszcza jeśli mówisz o czymś, co znasz na wylot. Problem w tym, że klient może się w tym pogubić, nie zrozumieć jakiegoś skrótu albo po prostu przestać słuchać.

Warto co jakiś czas zatrzymać się i zapytać, czy wszystko jest jasne – bez spięcia, zupełnie naturalnie:

„Jeśli coś brzmi zbyt technicznie, to proszę dać znać – przejdziemy przez to prościej.”

Takie pytanie działa lepiej niż kolejny argument sprzedażowy – pokazuje, że naprawdę chcesz być zrozumiany, a nie tylko „sprzedać swoje”.

Przykład: Opowiadasz o systemie i jego funkcjach, po czym mówisz:

„Może być trochę za dużo naraz – jeśli chce Pan, mogę to podzielić na kroki i pokazać, jak by to wyglądało u Was.”

To nie jest sztuczka – to zwykła ludzka rzecz, którą klient naprawdę doceni.

3

Unikanie ciszy w trakcie rozmowy sprzedażowej

W rozmowie twarzą w twarz chwila milczenia to nic wielkiego. Przez telefon – zupełnie inna sprawa. Klient nie widzi, że coś sprawdzasz, szukasz danych, wpisujesz coś w system. Dla niego cisza może oznaczać: „coś się popsuło” albo gorzej – „zostałem zignorowany”.

Dlatego warto komentować to, co robisz. Krótkie zdania, które podtrzymują kontakt:

„Już sprawdzam, co mamy w systemie…”
„Proszę o chwilę, zaraz zobaczę inne opcje.”
„Okej, notuję sobie to, co Pan powiedział.”

Nie chodzi o to, żeby cały czas mówić – tylko żeby klient czuł, że rozmowa trwa, że jest prowadzona, że nie został sam z ciszą.

Przykład:
Wprowadzasz dane do systemu i mówisz:

„Pani Anno, zapisuję właśnie adres – Poprawna 12A, tak? Już patrzę, co jeszcze mogę zaproponować.”

Cisza to wrogi sygnał. Zwłaszcza przez telefon. A jedno zdanie wystarczy, żeby jej uniknąć.

4

Mów w tempie, które pozwala zrozumieć

Jedni mówią szybko, bo znają ofertę na pamięć. Inni – wolno, żeby brzmieć spokojnie. Ale w rozmowie sprzedażowej liczy się coś innego: czy klient ma czas, żeby przetworzyć to, co słyszy.

Za szybko? Brzmisz nerwowo i trudno Cię zrozumieć.
Za wolno? Wzbudzasz zniecierpliwienie.

Najlepsze tempo to takie, które pozwala klientowi naprawdę się skupić – szczególnie przy podawaniu ceny, zakresu usługi czy warunków współpracy. Wtedy warto celowo zwolnić i powiedzieć to „po ludzku”.

Przykład:

„Za całość wychodzi 1890 zł netto. W tym ma Pan już transport i montaż, więc nie będzie żadnych niespodzianek.”

Naturalnie, spokojnie, bez dorzucania zbędnych słów. Bo jeśli klient czegoś nie zrozumie – nie zapyta. Po prostu podziękuje i się rozłączy.

5

Nie przerywaj – klient musi mieć przestrzeń, żeby powiedzieć, co myśli

To niby oczywiste, a jednak… wielu handlowców wchodzi klientowi w słowo zbyt szybko. Zwłaszcza gdy słyszą coś, z czym się nie zgadzają albo chcą od razu „uratować” rozmowę.

Tymczasem w sprzedaży telefonicznej cierpliwość to nie grzeczność – to narzędzie. Jeśli klient mówi długo, narzeka, albo się waha – pozwól mu dokończyć bez przerywania. Czasem potrzebuje po prostu się wygadać. Czasem układa sobie argumenty w głowie. A czasem – sam dojdzie do decyzji, jeśli tylko dasz mu przestrzeń.

Przykład:

Klient: „Wie Pan co, ostatnio kupiliśmy podobny system i nie do końca się sprawdził, więc teraz mamy sporo obaw…”
(cisza, słuchasz)
Klient (po chwili): „Z drugiej strony – ta opcja z integracją wygląda ciekawie. Może warto spróbować, jeśli jest elastyczna umowa?”

Nie musisz od razu kontratakować. Daj klientowi dojść do własnych wniosków – wtedy rozmowa przestaje być walką, a zaczyna być decyzją, którą podejmujecie razem.

Sposób zakończenia rozmowy także jest istotny

Na koniec rozmowy handlowiec zawsze powinien podziękować za nią klientowi – niezależnie od tego, czy do transakcji doszło, czy nie. W przypadku niezrealizowania celu sprzedażowego profesjonalna i partnerska forma zakończenia konserwacji pozostawia po sobie dobre doświadczenie. To z kolei daje pewną nadzieję, że w przyszłości uda się ponownie nawiązać kontakt z kontrahentem i zachęcić go do zakupu.

Oprócz tego należy odczekać, aż klient sam się rozłączy. Zawsze istnieje szansa, że w ostatnim momencie coś sobie przypomni i będzie chciał uzyskać dodatkowe informacje lub zmieni zdanie związane z transakcją. Jeśli handlowiec pierwszy zakończy rozmowę, straci szansę na natychmiastową reakcję.

Jak usprawnić dział obsługi klienta i ułatwić pracę handlowcom?

Skuteczna rozmowa sprzedażowa zaczyna się od przygotowania – ale nie kończy na szkoleniu. Równie ważne jest to, czym handlowiec dysponuje na co dzień. Jeśli ma dostęp do dobrego systemu, działa szybciej, trafniej i pewniej.

Rozwiązania typu Contact Center to dziś nie luksus, tylko podstawa. Dzięki nim handlowcy widzą historię kontaktu, wcześniejsze zakupy, zgłoszenia i notatki z rozmów. Mają wszystko pod ręką – i mogą łatwo dopasować komunikację do klienta.

Ale to nie wszystko. Nowoczesne systemy potrafią też:

  • analizować dane o pracy konsultantów i efektywności sprzedaży,
  • automatycznie rejestrować zgłoszenia i wysyłać ankiety,
  • obsługiwać wiele kanałów – telefon, czat, e-mail, social media – z jednego miejsca,
  • zintegrować się z CRM i przyspieszyć przepływ informacji w firmie,
  • a nawet odciążyć infolinię dzięki chatbotom i voicebotom.

To wszystko przekłada się nie tylko na lepszą sprzedaż, ale też na lepsze doświadczenie klienta – a w dłuższej perspektywie, na przewagę konkurencyjną.

Przeczytaj też: Jak ulepszyć kontakt z klientem – 8 wskazówek

Zbuduj skuteczny dział sprzedaży – mądrze i na lata

Dobrze przygotowani handlowcy, którzy wiedzą, jak rozmawiać z klientem, to podstawa. Ale żeby ich wiedza działała w praktyce, potrzebują odpowiednich narzędzi.

Szkolenia z rozmów sprzedażowych połączone z wdrożeniem systemu Contact Center pozwolą Ci nie tylko zwiększyć skuteczność zespołu, ale też lepiej zadbać o doświadczenia klientów.

Skontaktuj się z nami – pomożemy dobrać rozwiązania dopasowane do Twojego zespołu i celów sprzedażowych.

Źródła:

https://www2.deloitte.com/content/dam/Deloitte/ca/Documents/deloitte-analytics/ca-en-omnia-ai-marketing-pov-fin-jun24-aoda.pdf
https://www.mckinsey.com/capabilities/growth-marketing-and-sales/our-insights/the-value-of-getting-personalization-right-or-wrong-is-multiplying

Przeczytaj również